wtorek, 10 kwietnia 2012

Szkolenia

Niestety nie kreatywne ale przynajmniej w pięknej okolicy, 10 godzin pociągiem, 3 lub 4 przesiadki :) i jest Piwniczna Zdrój. W tą niedzielę jadę na ostatni tydzień szkolenia bo były już dwa.
A mi w głowie tylko maj :) nareszcie coś się będzie działo i może przestanę tylko marudzić :) Mam zaplanowany wyjazd i spotkania które mam nadzieję dojdą do skutku, no i mam nadzieję że uda mi się znowu dotrzeć na letni zlot w Warszawie.



a tu się szkoliłam - uroczy pensjonat

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz